Policjantka przyłapana na łamaniu prawa wygrała proces o ochronę wizerunku - wyrok SN
Publikacja zdjęcia funkcjonariusza publicznego ingeruje w prywatność głębiej niż ujawnienie jego pełnych danych osobowych.
To konkluzja wyroku Sądu Najwyższego, który rozpoznał skargę kasacyjną redakcji lokalnej gazety z Trzebnicy na wyrok wrocławskiego sądu. Uznał on, że naruszono prawa autorskie, publikując zdjęcie i film z policjantką, która – jak się okazało – nie miała prawa jazdy, a prowadziła swój samochód. Sprawa była głośna w 2012 r., gdy czytelnik powiadomił redakcję, że funkcjonariuszka już ośmiokrotnie oblała egzamin na prawo jazdy, a mimo to jeździ, i to bardzo niebezpiecznie, swym samochodem do pracy – w trzebnickiej drogówce.
Dziennikarka gazety osobiście potwierdziła prawdziwość informacji, a dodatkowo nagrała film, na którym widać, jak policjantka w cywilu podjeżdża samochodem pod komendę. Gazeta opublikowała tekst z pełnymi danymi policjantki, do którego dołączono nagrany film. Widać na nim i twarz kobiety, i numery rejestracyjne jej samochodu. Dla funkcjonariuszki sprawa skończyła się karą dyscyplinarną nagany i 500 zł mandatu za jazdę bez uprawnień. Wówczas to ona przystąpiła do ...
Autor: Wojciech Tumidalski
Link:
http://www.rp.pl/Dobra-osobiste/311139932-Policjantka-przylapana-na-lamaniu-prawa-wygrala-proces-o-ochrone-wizerunku---wyrok-SN.html&template=restricted
Źródło: Rzeczpospolita
2017-11-13